Po tym, jak parlament bułgarski zgodził się na zniesienie zakazu importu zbóż i innych produktów z Ukrainy, Bułgaria nie będzie głosować za podtrzymaniem importu do pozostałych państw ,,przyfrontowych''.
Agencje poinformowały, że bułgarski minister finansów Asen Wasilew oświadczył w parlamencie, że embargo na ukraińskie produkty, wpierw wprowadzone przez KE w maju, a następnie przedłużane, przyczyniło się do wzrostu cen w Bułgarii, a straty dla budżetu w jego następstwie oszacowano na 140 mln lewów co mniej więcej stanowi równowartość 70 mln euro.
Według znakomitej większości posłów, którzy opowiedzieli się za zakończeniem embarga, zakazu nie należy przedłużać zarówno ze względu na solidarność z odpierającą rosyjską inwazję Ukrainą, jak i w celu zagwarantowania bezpieczeństwa żywnościowego w skali światowej.