RolnictwoCo dalej ze zbożem z Ukrainy?
01.02.2023
Udostępnij artykuł:
Minęło 11 miesięcy od rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie. Od bez mała pół roku rolnicy narzekają, że Polska jest zalewana ukraińskim zbożem. I oto właśnie o tej sprawie rozmawiali unijni ministrowie rolnictwa podczas posiedzenia Rady AGRIFISH w Brukseli.
zdjecie-1

Jak poinformowało ministerstwo rolnictwa, wicepremier Henryk Kowalczyk zaprezentował wniosek Polski, zgłoszony wspólnie z Bułgarią, Republiką Czeską, Węgrami, Rumunią i Słowacją, w sprawie problemów z wzrastającym importem rolnym z Ukrainy. Wezwał Komisję Europejską do podjęcia działań wspierających producentów dotkniętych skutkami nadmiernego importu (spadkiem cen, problemami ze sprzedażą zboża) z państw członkowskich UE graniczących z Ukrainą.

– Wybuch wojny i blokada portów spowodowały, że kraje przygraniczne stały się nie tylko krajami tranzytowymi, lecz także docelowymi dla dużej ilości zbóż i innych produktów rolnych – podkreślił wicepremier.

Wicepremier Kowalczyk wyraźnie podkreślił, że Polska i inne kraje regionu chcą pomagać w wywozie produktów rolnych z Ukrainy. Natomiast nie może się to odbywać kosztem naszych rolników. Aktualna sytuacja wywołuje niepokoje społeczne i protesty.

Odnosząc się do korytarzy solidarnościowych, wicepremier zaznaczył, że cel, aby zboże wywożone z Ukrainy trafiało do krajów trzecich, nie został w pełni osiągnięty, gdyż dużo zbóż zostaje w krajach przygranicznych.

– Mamy moralny obowiązek pomóc Ukrainie, ale ten moralny obowiązek musi być powiązany z dbałością o ekonomiczny interes rolników w Polsce i pozostałych krajach regionu – dodał wicepremier.

Minister rolnictwa podkreślił, że problem wymaga reakcji Komisji Europejskiej i zaproponował następujące rozwiązania:

  • możliwość regionalnego (w krajach bezpośrednio dotkniętych skutkami nadmiernego importu) wykorzystania na pomoc rolnikom środków z rezerwy kryzysowej WPR;
  • wprowadzenie kaucji gwarancyjnych dla zboża przewożonego tranzytem;
  • elastyczne podejście KE wobec wdrażania przez państwa członkowskie UE Wspólnej Polityki Rolnej, w tym w zakresie płatności związanych z produkcją.

Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że Komisja Europejska przyznała, że napływ produktów rolnych z Ukrainy wpływa na sytuację lokalną. Nastąpił wzrost importu niektórych produktów, np. kukurydzy, zwłaszcza w krajach sąsiadujących. Dlatego Komisja zapowiedziała, że jest zdecydowana zaproponować użycie rezerwy rolnej z przeznaczeniem dla rolników w tych krajach, które zostały dotknięte skutkami dużego napływu zbóż i nasion roślin oleistych z Ukrainy.

Kiedy to się stanie? - nie wiadomo.
 

źródło: ministerstwo rolnictwa

foto: Twitter

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)