Zgodnie z prognozą Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych - USDA (U.S. Department of Agriculture) z 12 września br. światowa produkcja zbóż w sezonie 23/24 zwiększy się do 2283,8 mln t wobec 2236,9 mln t w sezonie 22/23 (+2,1%). Struktura zbóż będzie jednak nieco odmienna,
- Złożą się na to niższe zbiory jęczmienia (-6,4%) i pszenicy (-0,4%) oraz wyższe zbiory kukurydzy (+5,1%) i pozostałych gatunków zbóż (+0,9%). Spadek produkcji jęczmienia będzie wynikać głównie z jego niższych zbiorów w Australii (-29,3% –istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia suszy w Australii z uwagi na zjawisko El Niño) oraz w UE (-6,2% - efekt niesprzyjających warunków agrometeorologicznych). Na niższą produkcję pszenicy złożą się jej niższe zbiory w Australii (-25,6% - wspomniany efekt El Niño) oraz w Rosji (-11,4% - powrót do średniej po rekordowych ubiegłorocznych zbiorach) oraz ich zwiększenie w Indiach (+5,8% - efekt większej powierzchni zasiewów i relatywnie korzystnych warunków agrometeorologicznych) - poinformowali analitycy Credit Agricole.
Wyższa produkcja kukurydzy będzie przede wszystkim związana z jej wyższymi zbiorami w USA (+10,2% - efekt większej powierzchni zasiewów i nieznacznie wyższych plonów), Argentynie (+58,8% - oczekiwane dobre zbiory po suszy w sezonie 22/23) i UE (+13,7% - dobre zbiory po słabym sezonie 22/23 z uwagi na suszę m.in. na Węgrzech i w Rumunii).
Zgodnie z prognozą USDA światowa konsumpcja zbóż w sezonie 23/24 zwiększy się do 2269,8 mln t wobec 2235,7 mln t w sezonie 22/23 (+1,5%). Wzrost spożycia prognozowany jest w przypadku kukurydzy (+2,6%), pszenicy (+1,1%) i pozostałych gatunków zbóż (+2,1%), podczas gdy jego spadek zostanie odnotowany w przypadku jęczmienia (-4,8%).
Jak zauważają eksperci Credit Agricole, spożycie zbóż pozostanie niższe od ich produkcji, dzięki czemu ich światowe zapasy wzrosną w sezonie 23/24 do 598,2 mln t wobec 595,3 mln t w sezonie 22/23 (+0,5%). Analitycy podają, że ostatnie miesiące przyniosły dalszy spadek cen na światowym rynku zbóż, choć jego tempo wyraźnie wyhamowało. Nieprzedłużenie porozumienia zbożowego dotyczącego eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne doprowadziło do jedynie przejściowego wzrostu cen.
- Uważamy, że ze względu na utrzymującą się napiętą sytuację popytowo-podażową i nadal wysoką niepewność związaną z wojną w Ukrainie, przestrzeń do dalszych silnych obniżek jest ograniczona. Uwzględniając czynniki krajowe, z uwagi na znaczące zapasy z poprzedniego roku, tegoroczne niższe zbiory zbóż i ich słabsza jakość będą miały naszym zdaniem ograniczony wpływ na ceny - poinformowali analitycy rolni Banku Credit Agricole. - W efekcie, prognozujemy, że ceny pszenicy i kukurydzy w Polsce wyniosą odpowiednio ok. -92 zł/dt i 85 zł/dt na koniec 2023 r. i ok. 105 zł/dt i 90 zł/dt na koniec 2024 r. Czynnikiem ryzyka dla naszej prognozy są warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów zbóż.