– Sytuacja producentów zbóż od dawna znajduję się pod naszą baczną obserwacją. Najnowsza z decyzji dotyczy spółki PolishAgri, która w kontraktach obciążała rolników nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją przedmiotu umowy. Wcześniej podobne rozstrzygnięcie dotyczyło spółki Cefetra Polska. Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji na rynku zbóż, a związanej m.in. z wojną i warunkami atmosferycznymi, dlatego wszcząłem kolejne postępowania wyjaśniające, w których sprawdzimy czy duże spółki kupujące zboże nie wykorzystują sytuacji do działań niekorzystnych dla dostawców – mówi prezes urzędu.
Decyzja wobec PolishAgri
Spółka PolishAgri skupuje hurtowo różne gatunki zbóż m.in. pszenicę, żyto, pszenżyto, jęczmień browarny, głównie od rolników indywidualnych, prowadzących swoje gospodarstwa na niewielką skalę. Strony działają w oparciu o przygotowany wzorzec umowy, a pojedynczy dostawca nie ma wpływu na jego treść. Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka w nieuczciwy sposób wykorzystuje przewagę kontraktowa wobec rolników, obciążając ich nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją umowy. Przedsiębiorca żąda od dostawców realizacji zakontraktowanych dostaw, pomimo zaistnienia okoliczności od nich niezależnych, w szczególności o charakterze siły wyższej, uniemożliwiających dostarczenie umówionej ilości zbóż. Tymi okolicznościami mogą być warunki klimatyczne, żywioły czy kataklizmy.
W razie braku możliwości sprzedaży zakontraktowanych produktów z własnego gospodarstwa, dostawcy są zobowiązani do zapłaty kary lub samodzielnego kupna zbóż na wolnym rynku bądź poniesienia kosztów zakupu zastępczego dokonanego przez PolishAgri.
W niektórych przypadkach straty wynikające z działania siły wyższej przekraczały nawet 50 proc. średniej rocznej produkcji rolnej gospodarstwa dostawcy. Praktyka trwa co najmniej od 2018 roku.
- Działalność rolnicza jest zależna w sposób szczególny od warunków pogodowych. Susze, nadmierne opady czy powodzie mogą powodować straty w plonach, których nie można przewidzieć, ani im zapobiec. Dlatego podmioty zawierające umowy z rolnikami powinny uwzględniać to w umowach. Żądanie przez największe firmy skupujące zboże dostaw całego zakontraktowanego towaru, nawet jeśli rolnicy nie mogą tego zrobić z przyczyn niezależnych od nich, jest nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej. Dlatego nałożyłem na PolishAgri karę w wysokości ponad 300 tys. zł – mówi prezes UOKiKp.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu. Nie jest to jedyne rozstrzygnięcie dotyczące największych polskich firm działających na rynku zboża. W maju 2022 r. Prezes UOKiK nałożył ponad 2 mln zł kary na spółkę Cefetra Polska, która również wymagała od rolników całości zakontraktowanych dostaw, także wówczas gdy wystąpiły niezależne od nich okoliczności.
Postępowania wyjaśniające – aktualna sytuacja
2022 rok jest bardzo ciężki dla rolników. Warunki atmosferyczne utrudniły wegetację roślin i mogą negatywnie wpłynąć na plony. Rolnicy doświadczyli w tym roku m.in. przymrozków wiosennych, długotrwałej suszy, a także ulewnych deszczy z gradobiciem. Niekorzystny wpływ na rynek zbóż mogą mieć również rosnące koszty środków produkcji, mediów i kredytów, a także trwająca na Ukrainie wojna.
- Sytuacja na rynku zbóż może prowadzić do wymuszania na rolnikach sprzedaży na niekorzystnych dla nich warunkach oraz innych nieuczciwych praktyk ze strony większych partnerów handlowych. Stąd kolejne nasze działania, mające na sprawdzenie zasad współpracy rolników ze znaczącymi podmiotami działającymi na rynku skupu zbóż. Chcemy m.in. zbadać sposób ustalania rozliczeń pomiędzy podmiotami, obowiązki stron umowy z uwzględnieniem rozkładu ryzyk, obciążenie karami umownymi czy postanowienia dotyczące siły wyższej, które zakwestionowaliśmy w przypadku Cefetra Polska i PolishAgri – dodaje prezes UOKiK.
Zbadane zostaną działania siedmiu podmiotów skupujących zboże: Cargill Poland, ADM Direct Polska, Bunge Polska, Polskie Młyny, Viterra Polska (dawniej Glencore Polska), Louis Dreyfus Company Polska, Procam Polska.
Postępowania wyjaśniające toczą się w sprawie, a nie przeciwko wymienionym spółkom. Niewykluczone są kolejne działania na skutek sygnałów od rolników. Jeśli potwierdzi się, że sprawdzane praktyki mogą stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej, wówczas Prezes UOKiK może postawić zarzuty konkretnym podmiotom. Przedsiębiorcom może wówczas grozić kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu.
źródło: UOKiK