- Najmniejsze przywiązanie do własności jest w gospodarstwach rolnych, wśród których 44% chętniej kupuje sprzęt konieczny do prowadzenia działalności, niż wynajmuje - informują autorzy badania. - Jednak najem jako forma finansowania środków trwałych zyskuje coraz większą popularność, na co wskazało 78% firm produkcyjnych oraz 73% rolników. Bo dzięki niemu przedsiębiorstwa mają więcej kapitału i czasu na prowadzenie podstawowej działalności, a mniej niespodzianek, które mogą je zaskoczyć w przyszłości.
Jak czytamy w raporcie, według wyników spisu rolnego z 2020 r., w gospodarstwach rolnych znajduje się ok. 1,4 mln. ciągników rolniczych, co oznacza 2% wzrost w porównaniu do wyniku z 2010 roku. W 2020 r. na jedno gospodarstwo rolne przypadało średnio ok. 1,1 ciągnika, wobec 0,9 w 2010 r.
Przy utrzymującej się przewadze zbóż w strukturze powierzchni zasiewów i jednoczesnym wzroście powierzchni uprawy rzepaku, w 2020 r. w gospodarstwach rolnych znajdowało się ok. 167 tys. kombajnów zbożowych, czyli o ponad 10% więcej niż w 2010 r. Wyraźny spadek odnotowano natomiast w przypadku kombajnów buraczanych i ziemniaczanych (odpowiednio o 60% i 25% w stosunku do roku 2010).
Zdaniem prowadzących badania, najem jako narzędzie finansowe maszyn rolniczych w najbliższych latach zyska na znaczeniu. I to pomimo obecnego przywiązania rolników do własności, wynikającego z doświadczeń przeszłości. A to dlatego, że:
- rośnie zapotrzebowanie na precyzyjne rolnictwo i nowoczesne maszyny. Wzrost kosztów nawozu zmusza do weryfikacji kosztów produkcji i możliwości zaoszczędzenia dzięki precyzyjnej aplikacji nawozów możliwej dzięki nowoczesnym maszynom.
- nabiera znaczenia optymalizacja kosztów produkcji rolnej. Ekonomika prowadzenia gospodarstwa rolnego w ostatnim czasie stała się, bardziej złożona, a koszty prowadzenia rolniczej działalności stale rosną.
- rosną oczekiwania dotyczące wydajności maszyn. Intensywny okres żniwny, krótkie terminy prac polowych, wysokie plony czy niepewność dotycząca pogody sprawiają, że rolnicy potrzebują maszyn, które spełnią ich wysokie oczekiwania, jeśli chodzi o duży komfort w trakcie długiego dnia pracy, wysoką wydajność, niski koszt eksploatacji.
- ceny nowych ciągników wciąż rosną. Wzrastają także koszty utrzymania takiej maszyny, ubezpieczenia i oprocentowanie kredytów zaciągniętych na zakup maszyn.
- serwis maszyn i ich awarie to coraz większa bolączka rolnika. Generuje wysokie i nieprzewidywalne koszty i wpływa na straty związane z przestojem maszyn i brakiem możliwości wykonywania prac polowych.
Przedstawiciele firm MŚP (małych i średnich przedsiębiorstw) zostali także zapytani o to, czy najem jest coraz popularniejszy w ich branżach. Trzech na pięciu zapytanych w większości zgodziło się z tą tezą. W branżach produkcyjnej, rolnej i budowlanej odpowiednio 78%, 73% i 69% badanych firm dostrzega większe zainteresowanie najmem. W znacznie mniejszym stopniu dotyczy to branż handlowej i transportowej, których odpowiednio tylko co trzeci i co drugi przedstawiciel widzi, że najem jest „na fali”.
Jak wynika z raportu, firmy handlowe i rolne są zgodne i stawiają na mniejszą ilość pracy związanej z dbaniem o sprzęt (odpowiednio 70% i 59%) - coo sprzyja wynajmowaniu sprzętu.
Czytając wnioski trudno jednak nie zapytać, czy przeprowadzone badania ma ,,oswoić'' branżę rolną z zapowiadaną do 2030 roku likwidacją własności. W treści raportu nie ma odpowiedzi na tak postawione pytanie.
Badanie ilościowe „Pod lupą” zostało zrealizowane przez ICAN Institute na zlecenie EFL S.A. z właścicielami, współwłaścicielami i osobami odpowiedzialnymi za finanse w segmencie firm MŚP z całego kraju, z różnych branż. W sumie zrealizowano 500 wywiadów: 100 rozmów z przedstawicielami branży budowlanej, 100 rozmów z przedstawicielami branży handlowej, 100 rozmów z przedstawicielami branży produkcyjnej, 100 rozmów z przedstawicielami branży transportowej oraz 100 rozmów z przedstawicielami gospodarstw rolnych.
