Jest o czym rozmawiać. Każdy tydzień przynosi kłopoty kolejnej mniejszej lub większej grupy producentów. Spotkanie ma być po to, by - jak mówi minister Telus - razem usiąść i rozmawiać.
- Zaprosiłem również ministra Ukrainy i tutaj zaskoczenie, bo - na razie nieformalnie - mam informację, że minister Ukrainy nie przebędzie na to spotkanie, co mnie bardzo martwi - powiedział w poniedziałek Robert Telus w Radiu Maryja.
Celem spotkania jest wspólne stanowisko w sprawach dotyczących transportu produktów z Ukrainy.
- Cały czas próbuje się wbić klina między Polskę i Ukrainę, że to, co robimy, to jest przeciwko Ukrainie. Nie. My chcemy pomóc Ukrainie. Z jednej strony wiemy, że mamy obowiązek, aby pomóc Ukrainie, bo jest wojna. Z drugiej strony nie może być pomocy wyłącznie jednego czy pięciu przygranicznych krajów, ale to ma być wsparcie ze strony wszystkich państw - mówił minister rolnicytwa.
Padło też wiele ciekawych stwierdzeń dotyczących rynków rolnych.
– Mamy teraz taką sytuację, że o cenach produktów decydują koncerny. W Polsce są cztery koncerny, które decydują o cenach. Dla mnie jest to rzecz niepojęta. Musimy to zmienić, dlatego inwestujemy w nasze polskie przetwórnie. Przeznaczyliśmy 1 mld 200 mln euro dla polskich firm na przetwórnie. Poprzez tę interwencję chcemy ustabilizować sytuację - poinformował Robert Telus.
źródło: Radio Maryja