- Od kilku dni ceny na giełdzie MATIF rosną. Przyczynia się do tego susza na południu Europy, zboża zaczyna też brakować w Azji, czy Afryce - mówił w programie Sygnały Dnia minister Telus. - W Polsce zalega już coraz mniej zboża. W zasadzie jest go tyle, ile potrzeba dla naszych zwierząt. Mogę powiedzieć, że sytuacja ze zbożem została opanowana.
Jak dodał, od marca do maja wywieziono z Polski?? ok. 3 mln ton zboża.
- Jeśli doliczymy czerwiec, który był pod tym względem jeszcze lepszy - to jest to już ponad 4,5 mln ton - mówił minister. - Najważniejszą kwestią było, żeby skupić zboże od rolników. To udało się zrealizować w 60 proc. Musimy mieć jednak zapas, sami co miesiąc zużywamy ok. 2,5 mln ton. Problem ze zbożem został praktycznie zażegnany.
Susza dotyczy jednak nie tylko Europy Południowej. Wody zaczyna brakować także w centralnej i zachodniej Polsce, która od wielu lat zmaga się z suszą.
- W Polsce zaczynamy mieć problem z suszą, szczególnie w części północno-zachodniej. Najbardziej ucierpiały zboża i trawy. Będą mniejsze zbiory, to z kolei oznacza wyższe ceny - dodał Robert Telus.
Zdaniem ministra zboża na świecie jest tyle samo co wcześniej, zmieniła się tylko droga. Przed wojną na Ukrainie zboże płynęło przez Morze Czarne, w czasie wojny zaczęło płynąć przez Polskę.