Służby ratunkowe zaalarmowała właścicielka posesji, która będąc w domu usłyszała dobiegający z podwórza „dziwny” hałas, a gdy wyjrzała przez okno zauważyła wydobywające się z garażu płomienie. Wtedy natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy 112. Pożar gasiły zastępy straży pożarnej z Zamościa oraz z kilku okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Policjanci na miejscu zajęli się zabezpieczeniem terenu oraz ustaleniem szczegółów zdarzenia.
- Budynek gospodarczy o drewnianej konstrukcji obity blachą wykorzystywany był jako garaż. Znajdowały się tam dwa pojazdy osobowe, dwa ciągniki rolnicze oraz kilka maszyn rolniczych, jak też silniki elektryczne. Garaż uległ całkowitemu spaleniu, nadpalony został także przylegający do niego budynek murowany. Znajdujące się wewnątrz garażu pojazdy i sprzęt również uległy spaleniu. Wartość poniesionych strat 47-letnia właścicielka oszacowała na kwotę około 200 000 złotych - poinformowała aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło, oficer prasowy KMP w Zamościu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w jednym z zaparkowanych w garażu samochodów.