O sprawie poinformowała jako pierwsza Agencja Reuters, która zwraca uwagę na fakt, ze cło importowe pojawia się po tym, gdy niektóre kraje Unii Europejskiej ogłosiły zakaz importu zboża z Ukrainy.
- Niektórzy handlowcy twierdzą, że posunięcie Turcji ma głównie na celu ochronę lokalnych sektorów rolnych przed przełomowymi wyborami 14 maja - podkreśla Agencja Reuters.
Zgodnie z poprzednim rozporządzeniem do 30 kwietnia nie było cła na pszenicę, jęczmień, żyto, owies, kukurydzę i sorgo. Wtorkową decyzją, która wejdzie w życie 1 maja, na import zboża zostanie nałożona 130-procentowa taryfa importowa .
Zbiory pszenicy i jęczmienia w Turcji rozpoczynają się w maju.