O wnioskach płynących ze spotkania informuje Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych. Powtarzają się alarmujące informacje, które często przekazuje Jan Krzysztof Ardanowski.
Produkcja roślinna
Eksperci z WUR przeanalizowali różne scenariusze wprowadzenia do WPR tzw. „zielonej architektury”. Kluczowe wyniki oparte na analizie na poziomie makroekonomicznym nie są niestety dla rolników optymistyczne. Oczekuje się, że w produkcji roślinnej czeka nas obniżka plonów oraz ich jakości. W jednym ze scenariuszy zakłada się, że w Polsce produkcja jabłek spadnie o 50%, rzepaku o 18%, buraków cukrowych 23%, a chmielu 16%. Towarzyszyć temu będzie, niekiedy szokowy, wzrost cen produktów rolnych. Rolnicy prawdopodobnie odczują negatywny wpływ na swoje dochody i nie zmieni tego nawet spadek wydatków na nawozy i pestycydy.
Strategia „Od pola do stołu” oraz „Bioróżnorodności” odbije się także na handlu zagranicznym Unii Europejskiej. Możemy się spodziewać wzrostu importu do UE (np. kukurydza, rzepak), podczas gdy eksport będzie spadał (np. pszenica, oliwki, wino). Rolnicy europejscy będą postawieni w niekorzystnej konkurencji w stosunku do produkcji z krajów trzecich.
Jednocześnie zdaniem ekspertów WUR wprowadzaniu Zielonego Ładu towarzyszyć będzie rosnące zapotrzebowanie na kosztowne innowacje (np. biopreparaty, systemy zróżnicowane genetycznie, rolnictwo precyzyjne, nowe techniki hodowli roślin), aby pomóc zredukować i przezwyciężyć negatywne skutki redukcji pestycydów i składników odżywczych.
– Analizy naukowe są bardzo niepokojące. Tym bardziej będziemy naciskać na Komisję Europejską, aby przedstawiła swoją wizję skutków wprowadzenia reformy Wspólnej Polityki Rolnej. Nie może być tak, że kolejne ośrodki akademickie przekazują alarmistyczne raporty, a Bruksela udaje, że nic się nie dzieje – powiedział Marian Sikora Przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Produkcja zwierzęca
W produkcji zwierzęcej także możemy się spodziewać wzrostu kosztów hodowli w związku z planami podniesienia standardów dobrostanu zwierząt oraz ochrony środowiska. Problemem będzie także eksport do krajów trzecich. Jednocześnie wprowadzenie ograniczeń w transporcie zwierząt może wpływać na specjalizację produkcji w poszczególnych krajach członkowskich UE.
Zielony Ład może doprowadzić do kilkunastoprocentowego spadku produkcji (od 10 do 15%) oraz wzrostów cen żywności odzwierzęcej ( wołowina +22%, wieprzowina + 40% i drób +17%). Będzie to miało także wpływ na handel zagraniczny w postaci spadku eksportu netto oraz wzrostu importu netto. Nie wiadomo jak zachowają się konsumenci, którzy mogą zmienić swoje zwyczaje kulinarne. Spadek dochodów będzie bardzo zróżnicowany geograficznie. Np. sytuacja producentów mleka z Mazowsza i Podlasia ulegnie minimalnemu pogorszeniu, ale już ich koledzy z Niderlandów zanotują nawet kilkudziesięcioprocentowe spadki dochodów.
– Obecnie proponowane rozwiązania są niekorzystne dla przyszłości hodowli zwierząt w UE, a zachęty proponowane przez Komisje Europejską są nie wystarczające. Pytanie ilu młodych rolników będzie chętnych do podejmowania produkcji rolniczej. Atrakcyjność sektora spadnie a wręcz będzie odstraszać – powiedział uczestnik spotkania Adam Drosio ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz i Wice Przewodniczący Grupy Roboczej Zdrowie i Dobrostan Zwierząt Copa Cogeca.