Zmiany dotyczą nie tylko uprawy rzepaku. Część przewidzianych do wycofania substancji czynnych ma już końcowe terminy stosowania.
I tak na przykład epoksykonazol, stosowany w 28 fungicydach można stosować do 1 marca 2022 roku, a fosforek wapnia do 31 lipca 2022. Ta sama data oznacza także koniec stosowania imidachloprydu i zeta-cypermetryny.
Po 28 sierpnia 2022 roku nie będzie można srtosować środków ochrony roślin zawierających haloksyfop-P, a 19 września 2022 to data graniczna stosowania indoksakarbu.
Z końcem listopada kończy się możliwość stosowania ŚOR z pencykuronem, a 7 grudnia 2022 jest ostatnim dniem stosowania alfa-cypermetyny.
Do 15 grudnia 52022 jest także możliwość stosowania glifosatu. Profesor Mrówczyński mówił o tym, że bardzo możliwe, że będzie możliwość stosowania w uprawie jesiennej, ale będzie zabroniony do desykacji.
Z końcem 2022 roku wycofane będzie 14 fungicydów zawierających cyprokonazol i flutriafol.
Zapowiedziane jest także wycofanie ŚOR z prochlorazem (1 pażdziernika 2023 to data końcowa stosowania) i z famoksodanem (31 grudnia 2023r.).
Ogółem do końca 2023 roku ma zostać wycofanych 13 substancji czynnych, któe możemy znaleźć w 223 zarejestrowanych preparatach.
- Unia chce wycofać wszystkie silnie działające substancje czynne - mówił prof. Marek Mrówczyński. - W następstwie tych zmian potrzebnych będzie... więcej zabiegów ochronnych, gdyż dozwolone substancje będą działać krócej.
Z prezentacji przygotowanej przez profesora wynika także, że wycofanie wielu substancji czynnych znacznie utrudni uprawę rzepaku i spowoduje jednocześnie wzrost kosztów i obniżenie plonów nawet o ponad 30%.
Jakie są dodatkowe problemy, które spowoduje wycofanie tak wielu substancji czynnych? Jak wskazuje ekspert, są to: