Nowy system ubezpieczeń rolniczych jest powiązany z faktem, ze zmieniła się własność TUW Pocztowego.
- Mam nadzieję, że w drugiej połowie lutego wyjdziemy z ofertą ubezpieczeniową, korzystną dla rolników, z dopłatą z budżetu ok. 2/3 do składki ubezpieczeniowej. Chcemy, by ubezpieczenia były kompleksowe, dla wszystkich ryzyk, łącznie z suszą - poinformował Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.
Obietnicę wprowadzenie nowego systemu ubezpieczeń Henryk Kowalczyk złożył po objęciu stanowiska ministra rolnictwa. Zgodnie z zapowiedziami, ma to być system ubezpieczeń wzajemnych, by niewykorzystane środki przechodziły na następne lata i w ten sposób mogła być zmniejszana wysokość składki.
Dotychczas polisy ubezpieczeniowe oferowane przez różne towarzystwa ubezpieczeniowe najczęściej nie obejmowały klęski suszy. Wysokie koszty składki zniechęcały rolników do ubezpieczania.
Kwota przeznaczona na dopłaty do ubezpieczeń rolniczych jest w tym roku znacznie większa - na ten cel zaplanowano ok. 1,5 mld zł.
Kowalczyk poinformował, że w tej chwili dokonywane są zmiany w KRS dotyczące TUW Pocztowego. Obecnie jego właścicielem jest Fundusz Składkowy KRUS, który już wcześniej posiadał 49 proc. udziałów (resztę miała Poczta Polska). TUW, choć zależny kapitałowo od KRUS, będzie samodzielnym podmiotem gospodarczym.
Minister poinformował także, że w tej chwili dokonywane są zmiany w KRS dotyczące TUW Pocztowego. Obecnie jego właścicielem jest Fundusz Składkowy KRUS, który już wcześniej posiadał 49 proc. udziałów (resztę miała Poczta Polska). TUW, choć zależny kapitałowo od KRUS, będzie samodzielnym podmiotem gospodarczym.
Zdaniem Henryka Kowalczyka oferta skierowana do rolników przez TUW będzie na tyle korzystna, że pozostałe firmy ubezpieczeniowe będą chciały swoje oferty dostosować do wykupionego ubezpieczyciela. Wycena skutków suszy będzie odbywała się na podstawie programu opracowanego przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.