RolnictwoDziś decyzja KE co dalej z handlem z Ukrainą?
31.01.2024
Udostępnij artykuł:
W środę Komisja Europejska ma podjąć decyzję w sprawie limitów w handlu artykułami spożywczymi z Ukrainą. Pierwszą propozycją była całkowita liberalizacja handlu, jednak po protestach zaczęto proponować limity w odniesieniu do zaledwie kilku produktów - jaj, drobiu i cukru. Limity są jednak wysokie.
zdjecie-1

W pierwszej wersji zaproponowano, aby import z Ukrainy był na poziomie 2023 roku.

- W najnowszej wersji są korzystniejsze zapisy. Mowa jest o tym, by limity były wyznaczone w oparciu o wysokość importu od połowy 2022 roku do połowy ubiegłego roku. Polski komisarz chciał wprawdzie, by były to ostatnie trzy lata, ale na to szans nie było - poinformowała korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.

Ministerstwo rolnictwa informuje o toczących się coraz to nowych rozmowach w tej sprawie. Wczoraj rozmawiano z Wasylem Zwaryczem, ambasadorem Ukrainy w Polsce.

- Minister Siekierski stwierdził, że relacje handlowe z Ukrainą należy tak ułożyć, aby z jednej strony wpierać Ukrainę, a z drugiej nie naruszać równowagi rynkowej w sąsiednich państwach, w tym w Polsce. Wyraził nadzieję, że odbywające się już robocze spotkania zespołu ekspertów z obu krajów pozwolą na wypracowanie mechanizmu licencjonowania ukraińskiego eksportu do Polski - poinformował ministerstwo rolnictwa.

Kilka tygodni temu, jak informowaliśmy, Krajowa Rada Izb ROlniczych wysytąpiła o zablokowanie importu ukraińskiego cukru do Polski.

W odpowiedzi na ten postulat ministerstwo poinformowało, że wprowadzenie jednostronnego zakazu importu cukru z Ukrainy bez zgody Komisji Europejskiej (na wzór wprowadzonego we wrześniu 2023 r. zakazu importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika i niektórych innych artykułów sektora zbóż i oleistych) wiąże się z ryzykiem wszczęcia przez Komisję Europejską procedury naruszeniowej wobec Polski. Taki zakaz byłby niezgodny z unijnymi traktatami, a także z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz Układem o stowarzyszeniu UE-Ukraina, w związku z tym mógłby zostać on zaskarżony także przez indywidualne podmioty. Poza tym wprowadzenie zakazu importu cukru może również wywołać działania retaliacyjne (formalne lub nieformalne) ze strony Ukrainy w postaci objęcia importu z Polski restrykcjami.

- Gdyby nie udało się przekonać KE do rezygnacji z kolejnego przedłużenia regulacji ATM lub wyłączenia z niej towarów najbardziej wrażliwych, rozważam wystąpienie do KE w sprawie zastosowania klauzuli ochronnej w momencie wejścia w życie regulacji ATM, celem przywrócenia warunków taryfowych (TRQ) wynikających z Układu o Stowarzyszeniu UE-Ukraina. Jednak aby taki wniosek miał szanse powodzenia, należy wykazać nie tylko fakt wzrostu importu, ale również szkodę rynkową powodowaną przez import (np. wzrost zapasów czy spadek cen i dochodów) - poinformował ministewr rolnictwa.

Poruszona została także kwestia braku zachowania przez producentów ukraińskich norm środowiskowych i zdrowotnych obowiązujących w UE.

- MRiRW zwróciło uwagę na konieczność przestrzegania przez Ukrainę zobowiązań wynikających z zawartej umowy DCFTA (pogłębiona, kompleksowe umowy o wolnym handlu). Dlatego też wystąpiliśmy o uzupełnienie załącznika V do umowy DCFTA UE-Ukraina o listę aktów prawnych UE dotyczących stosowania pestycydów. Spowodowałoby to zarówno stosowanie przez Ukrainę środków ochrony roślin, zawierających te same substancje czynne, które są dopuszczone w UE, jak również przestrzeganie takiego samego zakresu ich stosowania. W konsekwencji zapewnione zostałyby równe warunki konkurencji z towarami wytwarzanymi w UE i podlegającymi obowiązkowi przestrzegania unijnych standardów, jak i bezpieczeństwo dostaw towarów pochodzących z Ukrainy - dodaje minister rolnictwa.

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)