Producenci jabłek informują, ze problemy z wysyłką jabłek do Egiptu rozpoczęły się przed kilkoma tygodniami. Obecnie jest to już kilkaset kontenerów z jabłkami z Polski, których egipscy importerzy nie chcą odebrać. Producenci i eksporterzy martwią się, ze tracą kolejny, niezwykle ważny kierunek zbytu i... tak właśnie jest.
Gdy Rosja przed kilku laty zamknęła się na polskie jabłka, zaczęto poszukiwać innych, bardziej egzotycznych rynków. Jednym z nich okazał się właśnie Egipt. Jednak teraz egipski rząd wprowadził przepisy, które skutecznie ucięły możliwości handlowców importujących jabłka do tego kraju
- Sytuację potwierdziła Ambasada RP w Kairze. Jeden z przedsiębiorców, który od lat zajmuje się sprowadzaniem polskich jabłek, od końca lutego nie był w stanie sprowadzić żadnego ładunku owoców - poinformował portal businessinsider.com.pl.
Według danych Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa eksport jabłek w kwietniu 2021 roku wyniósł 35 427.171 ton, a w kwietniu 2022 roku 30 158.169 t.
- Jeśli chodzi o strategicznego dla nas w ostatnich latach odbiorcę Egipt, eksport widocznie wzrósł z wartości 4 929 t do 8 242 ton - informuje na swojej stronie Związek Sadowników RP.
W ostatnich miesiącach Egipt był drugim największym importerem polskich jabłek po Kazachstanie. Tym bardziej bolesne jest zatrzymanie importu jabłek przez stronę egipską.
O dalszym rozwoju tej sprawy będziemy informować.