Nowoczesna maszyna rolnicza jest dobrą inwestycją nie tylko dlatego, że gwarantuje wydajną pracę gospodarstwa. Kapitał ulokowany w dobrym sprzęcie nie traci tak błyskawicznie na wartości (w przeciwieństwie do odkładanych oszczędności), nie jest inwestycją obarczoną ryzykiem Poza tym na wydajną, sprawdzoną maszynę zawsze będzie popyt na rynku wtórnym. Żeby jednak taka inwestycja miała sens, trzeba najpierw postawić na rozsądne finansowanie, a później na regularny, profesjonalny serwis zakupionego sprzętu.
Jak zacząć? Elastyczne oferty finansowania w 2023 roku
Jeśli rozważamy zakup nowego ciągnika, kombajnu lub sieczkarni, mamy dostępny szeroki wachlarz możliwości: finansowanie na stopie zmiennej lub stałej, indywidualny harmonogram spłaty rat, dopasowany każdorazowo indywidualnie do potrzeb gospodarstwa. Mimo cały czas wysokiego kosztu pieniądza, finansowanie fabryczne umożliwia też zerowe koszty odsetkowe. –
– W 2023 roku przywróciliśmy opcję 0% na stałej stopie dla wszystkich ciągników serii 5 i 6, kombajnów i sieczkarni. Co ta opcja znaczy dla klienta? Po pierwsze może skorzystać z oferty finansowania bez kosztów odsetkowych, po drugie – dzięki stopie stałej – ma gwarancję niezmienności kosztu finansowania oraz wysokości rat w trakcie spłaty pożyczki. Z tego pakietu mogą skorzystać klienci, którzy dysponują wkładem 50% i wybierają finansowanie do 24 miesięcy w wariancie netto – opisuje Paulina Anikowska z John Deere Financial.
Opcje finansowania można skroić na miarę tak, aby zawsze była korzystniejsza niż zwykła pożyczka w banku.
– Przykładowo: klient decyduje się na zakup ciągnika serii 5 lub 6 i wybiera finansowanie fabryczne netto na 4 lata z wkładem ok. 30%. Dzisiaj będzie miał oprocentowanie w granicach 5,4%, czyli nie tylko znacznie poniżej poziomu inflacji (17%), ale też poniżej aktualnej wysokości stawki WIBOR (6,9% na dzień 13.01.2023 r.). Dzięki wsparciu producenta jest to nadal atrakcyjna pożyczka, zdecydowanie bardziej konkurencyjna od regularnej oferty rynkowej – tłumaczy Paulina Anikowska.
Jeśli zdecydujemy się na zakup maszyny, która dopiero będzie wyprodukowana, możemy przed jej dostawą złożyć u dealera John Deere wniosek o finansowanie, otrzymać decyzję kredytową i podpisać umowę. Dzięki temu gwarantujemy sobie bezpieczne warunki finansowania, m.in. wysokość oprocentowania, wysokość rat (przy stopie stałej) przed odbiorem zamówionej maszyny.
– To wygodne rozwiązanie dla naszych klientów, z jednej strony mogą spokojnie czekać na dostawę sprzętu i mieć pewność ceny i warunków finansowania, z drugiej w momencie dostawy ciągnika czy maszyny sezonowej możemy zmienić na życzenie klienta parametry finansowania (np. długość okresu finansowania, wysokość wkładu własnego) – mówi ekspertka John Deere Financial.
Pamiętajmy, decyzję o finansowaniu maszyny lepiej podjąć z wyprzedzeniem. Możemy zarezerwować sobie dobre warunki finansowania nawet przed dostawą sprzętu, co w dzisiejszych, niepewnych czasach jest bezcenne.
– Niższy wkład własny i konieczność dłuższego okresu finansowania czasem zniechęcają do zakupu nowej maszyny. Miejmy jednak w tyle głowy, że nawet wtedy inwestycja w sprzęt jest dziś dużo bardziej opłacalna niż lokata czy odłożona gotówka. Tym bardziej, że opcja pożyczki leasingowej umożliwia korzystanie z dotacji unijnych. Klient spłaca raty, ale od samego początku jest właścicielem maszyny.
Chcesz sprzedać swoją maszynę? Zyskaj jeszcze więcej
Sprzęt rolniczy utrzyma wysoką wartość tylko pod warunkiem regularnego serwisowania. Wsparcie dealera jest tutaj kluczowe – pomaga zdiagnozować najmniejsze usterki (które, zignorowane, powodują często poważne awarie), szybko sprowadza i montuje oryginalne części, technicznie i logistycznie wspiera rolnika w najbardziej newralgicznych momentach roku.
– Klienci, którzy korzystają z programu Obietnica żniwna mają ten komfort, że jeśli awaria nastąpi w okresie żniwnym, w momencie kiedy kombajn jest potrzebny, to w ciągu 24 godzin od zgłoszenia usterki dealer zapewni potrzebne części lub podstawi maszynę zastępczą – opowiada Marcin Metlak, Territory Customer Support Manager.
Autoryzowany serwis John Deere zawsze szeroko patrzy na daną awarię – niekiedy, zasadne jest również przeanalizowanie przez serwis, czy zasadnicza usterka zgłoszona przez klienta mogła przyczynić się do powstania innych uszkodzeń.
W regularnej kontroli stanu maszyn – i to nawet używanych, z jakiegokolwiek rynku – pomaga program Expert Check. Mamy do wyboru różne poziomy, w zależności od tego, na jak szczegółowym przeglądzie nam zależy. W przypadku ciągników można sprawdzić nawet ok. 180 punktów (od kontroli ciśnienia i sprawdzenia pasków po zaawansowaną diagnostykę elektroniczną). Po kontroli właściciel otrzymuje raport i może samodzielnie zadecydować, co chce naprawić.
– Sprzęt po przeglądzie w ramach Expert Check i naprawach otrzymuje certyfikat. Nie jest to typowa gwarancja, ale rozpoznawalny w środowisku dokument, który zdecydowanie podbija wartość maszyny na rynku wtórnym. Dla przyszłych użytkowników to dowód na to, że będą pracować na sprawnym sprzęcie, wyregulowanym tak, aby zapewnić maksymalną wydajność. Sprzedawca daje swoim klientom jasny znak, że nie kupią kota w worku, np. maszyny kradzionej lub bardzo zniszczonej – opowiada Metlak.
Podbij wartość maszyny z PowerGard
PowerGard to dodatkowa ochrona pogwarancyjna od John Deere, która w wielu przypadkach jest bezpłatnym elementem pakietu. Program obejmuje ciągniki, kombajny, sieczkarnie samojezdne, opryskiwacze samojezdne, ładowacze czołowe. Tę rozszerzoną ochronę można dokupić w ciągu 28 dni od odebrania sprzętu na dowolny okres czasu – rok, ale też nawet 7 lat.
– Z PowerGard użytkownik dysponuje kompletną, klarowną historią serwisowania. Dzięki niej może zażądać jeszcze więcej na rynku wtórnym. Pogwarancyjna opieka chroni wszystkie lub kluczowe (jak silnik i skrzynia), najbardziej złożone i najdroższe elementy sprzętu, m.in. silnik, układ przeniesienia napędu, układ kierowniczy, ramę. O tym programie pewnie słyszało już wielu rolników, ponieważ w Polsce w drugim obiegu sprzedawanych jest bardzo dużo maszyn po PowerGardzie z rynków niemieckich i francuskich – mówi Metlak.
Warto wiedzieć, że możemy nie tylko sprzedać maszynę, jeśli mamy aktywny kontrakt PowerGard, ale też przenieść usługę na nowego właściciela. Wystarczy poinformować o zmianach nowego przedstawiciela.
Serwisowana maszyna to pewna inwestycja
Decyzja o zakupie nowoczesnego sprzętu to poważny krok w życiu każdego gospodarstwa. Nie ważne, czy to maszyna nowa czy używana. W dobie szalejącej inflacji sprzęt na własność jest bezpiecznym miejscem dla naszego kapitału. A dodatkowo, jeśli dbamy o profesjonalne serwisowanie, będzie cennym dobrem, na które szybko znajdziemy chętnych nabywców.