Niedawno przedstawiliśmy prognozę Banku PKO BP wskazującą na utrzymanie się w 2023 roku niekorzystnych trendów cenowych. W podobnym tonie utrzymana jest prognoza analityków z Credit Agricole.
- W ostatnich miesiącach doszło do wyraźnego spadku cen roślin oleistych. Wynikał on z poprawy sytuacji popytowo-podażowej, zmniejszenia niepewności na rynku, odpływu kapitału spekulacyjnego, a także wznowienia ukraińskiego eksportu roślin oleistych drogą morską. Sytuacja popytowo-podażowa na rynku roślin oleistych jest obecnie o wiele lepsza niż na rynku zbóż, stąd odnotowany w ostatnich miesiącach spadek cen roślin oleistych był głębszy niż w przypadku zbóż - poinformowali analitycy Credit Agricole. - Uważamy, że ze względu na relatywnie wysoką opłacalność produkcji, kolejny sezon przyniesie dalszą odbudowę zapasów roślin oleistych, a w konsekwencji kontynuację spadku cen. Uwzględniając tendencje na globalnym rynku roślin oleistych oraz czynniki krajowe prognozujemy, że cena rzepaku w Polsce wyniesie ok. 2500 zł/t na koniec 2023 r.
Głównymi czynnikami ryzyka dla prognozy Credit Agricole jest dalszy przebieg wojny w Ukrainie, realizacja porozumienia w sprawie ukraińskiego eksportu roślin oleistych przez Morze Czarne, kształtowanie się cen ropy naftowej i warunki agrometeorologiczne wśród największych producentów i eksporterów roślin oleistych.
Warto przypomnieć prognozę analityków z PKO BP.
- W 2023 prawdopodobne są dalsze obniżki cen na rynku rzepaku, głównie pod wpływem malejącego popytu (spowolnienie gospodarcze). Bardziej komfortowy bilans nasion w sezonie 2022/23 stanowi istotne wsparcie dla scenariusza spadków, jednak zapasy rzepaku będą kształtować się wciąż na relatywnie niskim poziomie. Decydującym czynnikiem będą zbiory rzepaku w 2023 - światowa produkcja będzie hamowana mniejszą powierzchnią upraw pod zbiory w sezonie 2023/24 (-2,8% r/r wg IGC). Ceny rzepaku podążać będą za zmianami cen na rynku ropy. Mimo iż na ogół oczekuje się dalszych spadków tego surowca, to wciąż istnieją ryzyka, które mogą odwrócić tę tendencję, m.in. ewentualny wzrost popytu w Chinach - podali eksperci ekonomiczni PKO BP.
Rzepaku na rynku nie brakuje. Według wynikowego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego, ubiegłoroczne zbiory wyniosły rekordowe 3,6 mln (+13% r/r). Dodatkowo polski import rzepaku w pierwszych 4 miesiącach sezonu 2022/23 (lipiec - październik) zwiększył się aż 2,9-krotnie w relacji rocznej, tj. o 365 tys. t. Wzrost importu jest efektem zwiększonych zakupów rzepaku na rynku ukraińskim. Jednocześnie polski eksport nasion zmalał w analogicznym okresie o 27% r/r.
źródła:wykres i analizy Credit Agricole
analizy PKO BP
Główny Urząd Statystyczny