Targi TSW 2023 to nie tylko spotkania, ale także debaty. Po znacznym ograniczeniu wysyłki jabłek do Egiptu sadownicy znów stoją przed problemem zbycia wyprodukowanych owoców. Poza tym - przechowywanie w chłodniach jest w tym roku znacznie droższe.
Jak wskazywali prelegenci wysoka jakość jabłek oraz nowe produkty oparte na tych owocach mogą być sposobem na znalezienie zagospodarowania dla zbiorów. Te, według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, wyniosły w 2022 roku około 4,2 mln ton i były większe o 5 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Natomiast jak zaznaczono około 1,5 miliona ton nie może znaleźć zagospodarowania.
Prezes Związku Sadowników RP i jednocześnie poseł Mirosław Maliszewski zaznaczył, że coraz więcej konsumentów oczekuje nie tylko owoców tanich, ale i wysokiej jakości.
- Warto ograniczać używanie środków ochrony, chemii. Przybywa świadomych klientów, którzy pytają o to, czy owoce zawierają pozostałości. W ograniczaniu zużycia środków chemicznych może nam pomóc Zielony Ład, którego powstanie jest konsekwencją badań konsumenckich. Miejmy na uwadze, że być może to jabłko nie będzie droższe, ale znajdzie zbyt - powiedział podczas debaty Mirosław Maliszewski.
Podobnego zdania jest także Paulina Kopeć z Unii Owocowej, która zwróciła uwagę, że wysoka jakość jabłek to także sposoby na znalezienie zagospodarowania zbiorów.
- Ważny jest także nasz PR, to, jak nas widzą za granicą. Nie dajmy się postrzegać, jako kraj, w którym nikt nie mówi jednym głosem. Pokażmy nasz potencjał na dalekich rynkach, jak na przykład indonezyjskim, na który wchodzimy - powiedziała Paulina Kopeć.
źródło: Związek Sadowników RP.