- Za główny cel dopłat przyjęto wzrost stosowania wysokiej jakości materiału siewnego, a przez to utrzymanie wysokiej jakości uzyskiwanych płodów rolnych. Dopłatami objęto najbardziej istotne z gospodarczego punktu widzenia gatunki roślin uprawnych, w przypadku których wymiana materiału siewnego była na niskim poziomie. Uznano, że kryteriom tym odpowiadają gatunki należące do: zbóż: jęczmień, owies nagi, owies szorstki, owies zwyczajny, pszenica orkisz, pszenica twarda, pszenica zwyczajna, pszenżyto, żyto; roślin strączkowych: bobik, groch siewny (odmiany rolnicze), łubin biały, łubin wąskolistny, łubin żółty, soja, wyka siewna; ziemniak - poinformowało KRIR ministerstwo rolnictwa.
Ministerstwo zauważa, że propozycja rozszerzenia listy gatunków roślin objętych dopłatą o jak największą liczbę gatunków nie znajduje oparcia w założeniach programu. W przypadku słonecznika, gryki, facelii oraz rzodkwi oleistej włączenie tych gatunków do listy gatunków objętych dopłatą obecnie nie wydaje się być zasadne.
- Zaproponowane gatunki roślin, niezależnie od ich zalet, nie posiadają tak dużego potencjału gospodarczego jak gatunki objęte dopłatami. Ponadto w przypadku rzepaku i kukurydzy wymiana materiału siewnego jest na wysokim poziomie i nie wymaga wsparcia w tym przedmiocie - czytamy w odpowiedzi z ministerstwa riolnictwa. - Jeżeli zaistnieją przesłanki do poszerzenia listy gatunków zostanie dokonana przez resort rolnictwa stosowna analiza przepisów prawa w tym zakresie.