RolnictwoPolska będzie zabiegać o cło na ukraińską kukurydzę
13.01.2023
Udostępnij artykuł:
Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa poinformował, że 30 stycznia na radzie ministrów do spraw rolnictwa UE będzie dyskutowany polski wniosek o przywrócenie ceł na kukurydzę importowaną z Ukrainy. Polska sama cła nałożyć nie może.
zdjecie-1

Od stycznia do października 2022 r. import kukurydzy z Ukrainy wyniósł 1,4 mln ton. W tym czasie eksport był na poziomie 3 mln ton, dwa razy więcej niż w tym samym okresie 2021 r.

- Większa część kukurydzy z Ukrainy jest dalej eksportowana, ale problem jest – stwierdził wiceminister. - Na mocy Rozporządzenia PE i Rady, do 5 czerwca 2023 handel produktami rolnymi z Ukrainą został zliberalizowany. Rozporządzenie wprowadza zerowe stawki celne na określone produkty, zawiesza stosowanie systemu cen wejścia, wszystkie kontyngenty taryfowe, oraz przewiduje, że nawet po jego wygaśnięciu nie pobiera się ceł antydumpingowych od przywozu pochodzącego z Ukrainy.

Z tego powodu Polska samodzielnie cła nałożyć nie może. Jak podkreśla wiceminister Kowalski, w tej sprawie jednak budowana jest koalicja krajów zainteresowanych wprowadzeniem cła.

 

Sprawdź ogłoszenia w kategorii Żyto paszowe

W obowiązującym Rozporządzeniu jest klauzula ochronna, która daje możliwość Polsce wystąpienia w wnioskiem do Komisji Europejskiej o wszczęcie formalnego postępowania wyjaśniającego, jeśli zachodzą przesłanki naruszenia interesów polskich rolników.

- Z tej możliwości chcemy skorzystać i będę przekonywał cały rząd, aby z takim wnioskiem wystąpić. Po to, by twardo chronić interesy polskich rolników i żądać od UE np. finansowania infrastruktury magazynowej czy rekompensat dla rolników, którzy z powodów geopolitycznych ponoszą straty - mówi wiceminister Kowalski.

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)