- Chcemy powiadomić, może nie wszyscy zauważyli, że protesty odwiedzili Wicewojewoda Lubelski Andrzej Maj oraz Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman. Myślimy, że tak duże protesty (z tego co się orientujemy, największe w Polsce) dadzą rządzącym do myślenia i skorygują swój błędny kierunek - napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele protestujących. - Policzyliśmy szable, wiemy ile nas jest i na co nas stać i oni też to zauważyli. W Zamościu ok. 300 ciągników, w Hrubieszowie powyżej 300, w Chełmie było ok. 70.
Postulaty Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego