Minister Kaczka poinformował o tym fakcie w Brukseli.
- Widzimy, że ten problem będzie wyeliminowany w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Póki poszukujemy praktycznego rozwiązania, nasze spory w WTO na dzisiaj są zawieszone" - oświadczył Kaczka w rozmowie z dziennikarzami.
Ukraiński minister powiedział, że stronie ukraińskiej zależy na znalezieniu ,,konstruktywnej decyzji w ramach całej Unii Europejskiej".
- Choć skargi, które składaliśmy, były skierowane przeciwko konkretnym państwom członkowskim, w tym Polsce, to chodzi o systemową kwestię naszych relacji z UE. Naszym celem jest podkreślenie, że UE i Ukraina mają jednakowe podejście do umów handlowych - poinformował Taras Kaczka.
Zdaniem wiceministra, Ukraina już uregulowała kwestię cła na towary, które przewożone są tranzytem przez pięć państw sąsiednich.
- Widzimy, że żaden kraj nie zabrania tego tranzytu. Jest to duże wspólne osiągnięcie. Pozostaje nam jeden drażliwy punkt - kwestia tego, kiedy mogą być otwarte rynki krajów sąsiednich dla towarów ukraińskich. Jest to problem minimalny, dlatego że nie sprzedajemy tam dużo naszego zboża. Ale jest to ogółem problem funkcjonowania handlu między Ukrainą i UE - powiedział wiceminister.