Urząd informuje, że w związku z gwałtownie rosnącymi cenami oraz napływającymi skargami Prezes UOKiK wnikliwie przeanalizował sytuację na rynku paliw. Z analiz Prezesa UOKiK wynika, że wzrost cen paliw, który miał miejsce w ostatnich miesiącach w Polsce, wynika z obiektywnych czynników rynkowych.
Najważniejsze z nich to:
Jak wykazała analiza UOKiK, z problemem wysokich cen paliw spowodowanych sytuacją globalną i czynnikami rynkowymi zmaga się nie tylko Polska, ale także inne państwa europejskie. Dotyczy to nie tylko cen ropy, ale także produktów ropopochodnych, czyli benzyny i oleju napędowego.
- Nasza analiza wykazała, że ceny paliw w Polsce są ściśle powiązane z europejskim rynkiem i sytuacją makroekonomiczną. Będziemy kontynuować obserwację rynku i gruntownie przeanalizujemy każdy sygnał wskazujący na możliwość występowania praktyk ograniczających konkurencję na tym rynku. Jako urząd antymonopolowy nie mamy jednak bezpośredniego wpływu na poziom cen stosowanych przez przedsiębiorców - mówi prezes UOKiK.
Ceny produktów w gospodarce wolnorynkowej są kształtowane w ramach swobody prowadzenia działalności gospodarczej bezpośrednio przez przedsiębiorców. Interwencja Prezesa UOKiK może mieć miejsce jedynie w ściśle określonych przypadkach, np. jeśli są one wynikiem nadużywania pozycji dominującej przez największych graczy na danym rynku lub niedozwolonego prawem porozumienia przedsiębiorców, np. podziału rynku czy zmowy cenowej. W takich sytuacjach organ w dalszym ciągu nie ustala poziomu cen, a oddziaływać na nie może jedynie pośrednio, czyli poprzez wyeliminowanie niedozwolonych prawem praktyk i zwiększenie konkurencyjności na danym rynku.
Co więcej, nawet pobieranie wysokich cen przez podmiot dominujący nie jest zakazane w świetle ustawodawstwa antymonopolowego. Potwierdza to wyrok sądu w sprawie decyzji z 2000 r. Prezes UOKiK uznał wówczas, że PKN Orlen ustalał ceny sprzedaży benzyn i olejów napędowych w sposób, który umożliwia mu osiągnięcie nieuzasadnionych korzyści. Przedsiębiorca odwołał się do sądu, który uchylił decyzję stwierdzając m.in. że kalkulacje cen paliw oparte na czynnikach obiektywnych i subiektywnych oraz nawiązujące do cen na rynkach światowych - w pełni konkurencyjnych, są równoprawne w stosunku do innych typów kalkulacji, np. w oparciu o koszt wytworzenia. To stanowisko podzielił w 2003 r. Sąd Najwyższy.