- Weźmy małe gospodarstwa rolne o powierzchni poniżej 10 hektarów. To 65% wszystkich rolników w UE. Postanowiłam zwolnić ich z kontroli i kar w zakresie wymogów środowiskowych. To będzie ogromna różnica - mówiła wczoraj Ursula von der Leyen.
Zielony Ład był jednym z priorytetów obecnej Komisji Europejskiej, jednak część decyzji prowadzących do osiągnięcia unijnych celów środowiskowych spotkała się z niezadowoleniem rolników w wielu krajach Europy, w tym w Polsce. O konieczności rewizji Zielonego Ładu kilkukrotnie mówił premier Donald Tusk.
- Nikt w Polsce nie kwestionuje potrzeby ochrony klimatu. Przez lata mówiliśmy o oczywistej potrzebie ochrony planety przed zmianami klimatycznymi. Trzeba dzisiaj bardzo głośno powiedzieć, że potrzeba ochrony planety, w tym wymiarze globalnym, nie może nam przesłonić ani zastąpić potrzeby ochrony konkretnego człowieka - mówił w Katowicach premier Donald Tusk.
Pytana o Zielony Ład przez Polską Agencję Prasową, Ursula von der Leyen podkreśliła, że Europejski Zielony Ład to strategia wzrostu, która pozwala Unii stworzyć dobre miejsca pracy dla Europejczyków w świecie ,,zaciekłej konkurencji w dziedzinie czystych technologii".
Szefowa KE podkreśliła, że Europa już teraz wspiera polskich rolników kwotą 22 mld euro w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, a ,,będzie tego jeszcze więcej".