W okolicach miejscowości Tolna próbowano uchronić pąki przed przymrozkami rozpalając ogniska i zadymiając sady morelowe. W regionie Komarom -Esztergom na północy Węgier także próbowano ratować drzewa.
Niektóre sposoby ochrony mogły wyglądać zabawnie lub tajemniczo, ale każdy pomysł by ochronić drzewa przed mrozem był dobry.
Kłopoty z pogodą zajmują także węgierskiego ministra rolnictwa.
- W czwartek na wschód od Dunaju jest szansa na świt już tylko ze słabymi przymrozkami, jednak w pobliżu gruntu w wielu miejscach powietrze może ponownie ponownie być temperatura poniżej zera - pisze w mediach społecznościowych Istvan Nagy, minister rolnictwa Węgier. Słaby przymrozek może wystąpić jedynie sporadycznie od świtu w piątek, ale po niedzieli znów możliwe są silniejsze przymrozki.
Foto: Jordáki Áron/Csaki/Metnet