RolnictwoRekordowy protest: rekordowo liczny i rekordowo spokojny
21.03.2024
Udostępnij artykuł:
W środę, zgodnie z planem, rolnicy zablokowali prawie całą Polskę. Zablokowano autostrady, dojazdy do ważnych miast, ale pamiętano o korytarzach życia i o co jakiś czas przepuszczano oczekujące pojazdy. Choć przy prawie 600 protestach mogły się zdarzyć nieprzewidziane sprawy, to ani policja, ani lokalne władze nie informowały o kłopotach związanych z protestem.
zdjecie-1

Wszystko od rana było doskonale zorganizowane.

 

- Wszystko fajnie i popieram. Tylko smutno mi bo zamiast wypasionych nowych Ursusów stoją wypasione Dżony Jelenie i inne zagraniczne ciągniki. Tak przemysł zaorali. Byle rolnictwo dało się uratować - komentuje jeden z Internautów.

Na drogi w godzinach porannych wyruszyli także policjanci.

 

A potem protest rozpoczął się w wielu miejscach. Tak wyglądała blokada DK65 w Olecku.

 

- Rozdajemy ulotki. I nie spotykam się ze złością czy krytyka na ponad 200 rozdanych tylko raz ktoś zaczął wyzywać. Tak to zrozumienie w większości. Często też miłe słowo - poinformował w mediach społecznościowych jeden z protestujących w centralnej Polsce.


Rolnicy protestowali także w centrum Gdańska.

Ważna jest także... taktyka. Protestować i blokować trzeba umieć.

 

 


Protesty rolników trwają już prawie dwa miesiące. Co osiągnięto? - na pewno w dużej mierze poparcie mieszkańców, bo choć protesty takie jak w środe utrudniają codzienne życia w miastach, to jednak sondaże mówią, że większośc Polakó protesty rolników popiera. Wielki plus to także przygotowanie ulotek - nie wszyscy wiedzą, jak wygląda praca rolnika. 

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)