- Do jednego z pojazdów stojących przed sygnalizacją świetlną, podbiegł nagle mężczyzna z kosą w ręku. Zaczął nią wymachiwać i w końcu uderzył ostrzem w samochód. Spowodowało to zarysowania oraz dziury w karoserii w drzwiach i na błotniku. Agresor nie reagował na sprzeciw właściciela pojazdu i trzymaną w ręku kosą oraz słownie mu groził. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia - poinformował oficer prasowy KPP w Ełku.
Powiadomieni o sytuacji policjanci natychmiast podjęli działania zamierzające do zatrzymania tego mężczyzny. Zaraz po zdarzeniu, sprawdzając pobliski rejon zauważyli go na polu. 46-latek został zatrzymany. Policjanci odnaleźli i zabezpieczyli także kosę.
Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia oraz gróźb. Nie potrafił racjonalnie wyjaśnić swojego zachowania i zasłaniał się niepamięcią.
Sąd na wniosek prokuratora aresztował mężczyznę na najbliższe trzy miesiące.