Jak poinformowano, przeciętna cena skupu pszenicy konsumpcyjnej w Polsce we wrześniu ukształtowała się na poziomie 1520 zł/t, tj. wyższym o 52% rok do roku, ale niższym o 12% w porównaniu do szczytów z maja. Analitycy sektorowi wskazują, że jest tu spadek silniejszy od sezonowego wzorca. Kukurydza paszowa w sierpniu była droższa o 31% rok do roku. Różnice między cenami kukurydzy suchej i mokrej były na początku sezonu skupu wyraźnie wyższe niż w latach poprzednich z uwagi na podwyższone koszty suszenia ziarna.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, tegoroczne zbiory zbóż ogółem w Polsce zwiększą się o 4% rok do roku.
- To wydaje się być dobrym wynikiem biorąc pod uwagę nieco większy zasięg suszy rolniczej niż w 2021 i wzrosty cen nawozów. Produkcja zbóż podstawowych będzie wyższa o 0,4% rok do roku, co oznacza, że znaczący, bo 16% wzrost, odnotuje się w przypadku kukurydzy na ziarno. Według Komisji Europejskiej, Polska uplasuje się na drugim miejscu pod względem zbiorów kukurydzy na ziarno w UE, z uwagi na znaczący spadek zbiorów w Rumunii (-42%).
Jakie w tej sytuacji są prognozy cenowe?
- Oczekujemy, że w drugim półroczy 2022 roku przeciętna cena skupu pszenicy ukształtuje się na poziomie wyższym o 42-50% r/r (podobnie jak prognozowaliśmy w 2q22) - poinformowali analitycy rolni banku PKO BP. - Dynamika cen skupu zbóż będzie prawdopodobnie stopniowo wyhamowywać w kolejnych miesiącach i średnio w pierwszym półroczu 2023 roku wyniesie od -5% rok do roku do +14% rok do roku. Spadki cen w relacji rocznej nie są wykluczone pod koniec sezonu – trudno będzie cenom przebić poziom wywindowany powojennym szokiem w drugim kwartale 2022 roku.
Analitycy zauważają także, że w kierunku spadków oddziaływać będzie prawdopodobne złagodzenie presji cenowej na rynku pozostałych surowców, związane m.in. ze zwiększonym prawdopodobieństwem recesji.