Druhowie z OSP Nowiny Wielkie poinformowali, że kierowca był trzeźwy. Niemniej jednak zadanie było niezwykle trudne.
Komentujący w mediach społecznościowych najbardziej zastanawiają się nad tym jak to możliwe, że kierowca ciągnika wjechał prosto do stawu. Czy to nawigacja kazała jechać prosto? - jak sugeruje jeden z komentujących. Inny komentujący stara się rozwiązać ten problem pisząc, że to bębny w ursusie nie wyrobiły... najważniejsze że bele nie zamokły.
No i najważniejsze: wszyscy wiemy, że na druhów z OSP zawsze można liczyć.
foto: OSP Nowiny Wielkie