SadownictwoJak Unia pozwoli... będą dopłaty do skupu jabłek
07.04.2022
Udostępnij artykuł:
Ograniczenia w handlu ze Wschodem spowodowały, że mamy w kraju znaczącą nadwyżkę jabłek deserowych. Według WAPA zapasy jabłek w Polsce na początku marca były wyższe o 6,9% r/r. Aby pomóc sadownikom, ministerstwo rolnictwa zamierza wprowadzić dopłaty do jabłek deserowych, by można było je zużytkować jako przemysłowe. Ale... potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej.
zdjecie-1

Pieniądze mają pochodzić z unijnej rezerwy kryzysowej.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa powiedział, że trudna sytuacja na rynku jabłek deserowych wynika z zamknięciem granic z Białorusią i Rosją, gdzie owoce były eksportowane.

- W związku z tym część jabłek deserowych pozostanie na polskim rynku, stąd zaplanowałem ,,zdjęcie" ich części i przeznaczenie do przetworzenia przez przemysł - powiedział minister.

Z informacji podanych przez ministra wynika, ze pomoc będzie polegała na dopłacie do sprzedaży jabłek deserowych sprzedawanych do przetwórstwa.

- Ten mechanizm był szeroko konsultowany zarówno z branżą sadowniczą, jak i z przetwórcami - zaznaczył Kowalczyk. - W ministerstwie przygotowane jest już stosowne rozporządzenie, ale po to, aby można było uruchomić takie dopłaty, potrzebna jest notyfikacja Komisji Europejskiej.

Nie wiadomo, kiedy taka zgoda może być wydana, bo na razie KE nawet nie opublikowała druku wniosku, nie ma także załatwionych innych formalności.

Resort chce wykorzystać m.in. do tego unijną rezerwę kryzysową. Wynosi 500 mln euro dla wszystkich krajów UE, z czego Polska dostanie ok. 44,8 mln euro.

Według ministra Kowalczyka zmniejszenie podaży jabłek konsumpcyjnych spowoduje, że te, które znajdą się w handlu, będą mogły być sprzedane po adekwatnych cenach. Technicznie będzie to wyglądało tak, że przetwórcy skupią jabłka konsumpcyjne od sadowników. Wówczas rolnik, który je sprzeda, będzie mógł złożyć do ARiMR wniosek o dopłatę do różnicy ceny między jabłkami przemysłowymi i deserowymi, dołączając do niego fakturę. Na tej podstawie zostaną wypłacone pieniądze.

Ocena tego, czy są to faktyczne jabłka deserowe, należeć będzie do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Minister nie ujawnił jakiej wysokości ma być planowana dopłata, ale zapewnił, że pokryje koszty produkcji jabłek. Skup będzie dotyczył kilkuset tysięcy ton jabłek, ale dokładna ilość będzie zależeć od sytuacji na rynku.

Zanim się ucieszymy pamiętajmy: potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej... Jak pokazuje praktyka - nie jest to wcale proste.

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)