- Nie widzę też, jak można by to pogodzić z unijnym prawem – stwierdził Cem Oezdemir przed spotkaniem ministrów rolnictwa krajów Unii Europejskiej. Jak dodał, z jego informacji wynika, że rynek dobrze radzi sobie z ukraińskim zbożem.
Do 15 września 2023 roku obowiązywało zatwierdzone przez Komisję Europejską ograniczenie wwozu produktów ukraińskich do tak zwanych krajów przyfrontowych czyli graniczących z Ukrainą. Komisja Europejska nie zdecydowała się na przedłużenie zakazu tego embarga - z tego powodu Polska, Węgry i Słowacja wprowadziły zakaz wwozu ukraińskich produktów za pomocą przepisów krajowych.
Zdaniem niemieckiego ministra Cema Oezdemira taka postawa to „solidarność na pół etatu” (Part-Time-Solidarity). Jak dodał, korzysta na tym jedynie Władimir Putin, który „zaciera już ręce”.
Postal DW.com poinformował, że w podobnym tonie wypowiedział się także hiszpański minister Luis Planas. Jak ocenił, takie jednostronne działania ograniczające dostęp do wspólnego rynku nie wydają się być zgodne z unijnym prawem. Także francuski minister Marc Fesneau wyraził ubolewanie z powodu działania Polski, Węgier i Słowacji. „To nie pierwszy raz i stawia to rynek wewnętrzny i cały rynek pod znakiem zapytania”.
źródło: DW.com