Jak informowaliśmy, kilka dni temu Krajowa Rada Izb Rolniczych interweniowała u ministra rolnictwa w sprawie uchwalonych absurdalnych przepisów. Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR zwracał uwagę, że zwolnienie osób utrzymujących drób przyzagrodowo z tego obowiązku jest uzasadnione ze względu na fakt, że utrzymywanie drobiu w małych ilościach we własnych gospodarstwach rolnych czy przy domostwach nie stanowi zagrożenia dla zdrowia zwierząt ani zdrowia publicznego.
Teraz pojawiła się zapowiedź zmiany złych przepisów.
- Osoby, które utrzymują drób na własne potrzeby, nie muszą go rejestrować u Powiatowego Lekarza Weterynarii ani w Krajowej Bazie Danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - poinformowało ministerstwo rolnictwa. - Do czasu przyjęcia odpowiednich przepisów MRiRW zaleca powstrzymanie się od rejestracji takiego drobiu.
O sprawie poinformował także minister Kowalczyk w mediach społecznościowych.
- Jako minister rolnictwa na bieżąco śledzę i analizuję problemy rolników. Dlatego zdecydowałem o podjęciu działań, które pozwolą utrzymywać drób na własne potrzeby bez rejestracji u lek. weterynarii i w #ARiMR. @MRiRW_GOV_PL pracuje nad odstępstwem od rozporządzenia unijnego - poinformował Kowalczyk.
Internauci nie zostawili jednak na ministrze przysłowiowej suchej nitki.
- To ciekawe stanowisko Panie Min. @Kowalczyk_H. Jest tylko jedno „ale” to pan prezentował ten projekt ustawy, to pan legitymował chęć rejestracji od 1 kury, to pana rząd nie przewidział wyjątków pomimo takiej możliwości... Pan teraz bohatersko zwalcza problemy które sam stworzył - odpowiedział jeden z komentujących.