Dane te potwierdza Wielkopolska Izba Rolnicza.
- Najgorsza sytuacja jest na glebach słabych klas bonitacyjnych. Wierzchnia warstwa gleby tj. 0 -7 cm, można powiedzieć na większości obszaru Polski, jest przesuszona. Podobna sytuacja jest na głębokości 7 – 28 cm. Obecnie nie widać przesycenia gleby wodą - poinformowała WIR.
Przedstawiciele Izby zwracają uwagę, że w wielu uprawach widać zwijające się liście i usychanie roślin. Tym bardziej, że plantacje zostały osłabione niedawnymi przymrozkami.
- Sytuacja może się jeszcze pogłębić, gdyż prognozy meteorologiczne w najbliższym czasie nie przewidują znaczących opadów, które mogłyby zasilić rośliny i poprawić sytuację nawilgocenia gleby. Trzeba się cieszyć z tego, że jeszcze w nielicznych miejscach są zastoiska wodne, bo one oddziałują bezpośrednio na sąsiadujące rośliny. Co prawda w miejscu zastoisk roślin nie ma, ale za to sąsiadujące rośliny mają dostęp do wody - dodaje WIR. - Należałoby, jeśli to możliwe, zatrzymać najdłużej wodę w urządzeniach melioracyjnych: rowach, drenach itd. Podsiąkanie wody złagodzi jej niedobory w uprawach, a rośliny będą mogły się rozwijać prawidłowo.
Warto spojrzeć na prognozę w najbliższych dniach. Według portalu Ventusky, w w sobotę spodziewane są niewielkie opady deszczu, głównie na zachodzie Polski, a w niedzielę możliwe są burze - także głównie w zachodniej połowie kraju. Podobne dane podaje także Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy.
Warto podkreślić, że nie ma jeszcze pierwszego raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach z pierwszego tegorocznego okresu raportowania suszy.