Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na jednej z posesji w gminie Leśna Podlaska. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 10-letni chłopiec przebywający na podwórku wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową.
- Dziecko prawdopodobnie odsunęło właz zabezpieczający studzienkę i wpadło niej głową w dół. Chłopiec został zauważony przez członka rodziny. Na miejsce zostały wezwane służby. Prowadzona była też reanimacja chłopca, który trafił pod opiekę medyków. Został przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak jego życia nie udało się uratować - poinformowała nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
To jednak nie jedyny wypadek z udziałem dziecka. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Łosicach w jednej z miejscowości gminy Olszanka w czasie prac polowych doszło do nieszczęśliwego wypadku. Podczas wyjazdu kombajnu ze stodoły 10-letni chłopiec wychylił się u uderzył głową w nadproże budynku.
Chłopiec z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. W czasie zdarzenia maszyną kierował 69-letni mężczyzna.
- Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że 10-latek przebywał na kombajnie w czasie, kiedy 69-letni mężczyzna wyjeżdżał maszyną z budynku. W pewnym momencie chłopiec wychylił się podnosząc głowę, a następnie uderzył w nadproże wjazdu do stodoły jednocześnie zahaczają o nie głową. Chłopiec został wciągnięty między kombajn a nadproże. Dziecko z obrażeniami ciała, zostało przewiezione do szpitala - poinformowli policjanci.
Prace polowe, choć są nieodłącznym elementem życia na wsi, niosą ze sobą wiele potencjalnych zagrożeń. Bezpieczeństwo pracy na roli jest niezwykle ważne i wymaga stałej uwagi oraz przestrzeganie określonych zasad bezpieczeństwa.
- Wypadek, który wydarzył się w gminie Olszanka, powinien być dla nas przestrogą. Rutyna i pośpiech mogą mieć tragiczne skutki. Uważajmy zwłaszcza podczas wykorzystywania w codziennych pracach urządzeń mechanicznych. Każdą czynność, nawet taką, która wykonywana była już wielokrotnie należy robić z należytą starannością, bez pośpiechu i z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Zwracajmy również uwagę na znajdujące się w pobliżu maszyn dzieci. Zawsze miejmy je w zasięgu wzroku, aby nie doszło do tragedii - apeluje mł.asp. Weronika Wujek, oficer prasowy KPP w Łosicach.