- Do Wielkopolskiej Izby Rolniczej napływa wiele zapytań w sprawie zapowiadanej w ubiegłym roku pomocy dla rolników dotkniętych suszą w 2022 r. Ówczesny Wiceminister, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryk Kowalczyk zadeklarował, że uruchomiona zostanie kolejna pomoc dla rolników poszkodowanych przez suszę w 2022 r. Wyjaśniono, że rolnicy, którzy nie spełniają kryteriów pomocy społecznej i nie będą mogli skorzystać z niej w 2022 r., ale będą mieli szkody udowodnione protokołami strat za 2022 r., otrzymają pomoc suszową w następnym, czyli w 2023 r. Takie deklaracje padły kilkukrotnie. Wskazywano również, że pomoc ta miała być wypłacana do hektara, w ramach nowego limitu pomocy de minimis - poinformowała na swoich stronach Wielkopolska Izba Rolnicza.
Pełna odpowiedź w sprawie pomocy dla rolników poszkodowanych przez suszę w 2022 roku to aż 8 stron wyjaśnień podpisanych przez wiceministra rolnictwa Ryszarda Bartosika. Można tu przeczytać o kredytach preferencyjnych, pomocy w spłacie zobowiązań wobec Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, gminy oraz Krajowego Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, dodatkowym rocznym limicie przysługującym do wyliczenia zwrotu podatku akcyzowego... ale o typowej pomocy suszowej nie ma ani słowa.
- W sytuacji wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych o szerokiej skali, może być uruchomiona dodatkowa pomoc w formie dotacji dla producentów rolnych po oszacowaniu szkód w gospodarstwach rolnych. Decyzja o uruchomieniu dodatkowego programu pomocy jest każdorazowo podejmowana przez Radę Ministrów - czytamy w odpowiedzi wiceministra Bartosika.
- W piśmie Ministerstwo przedstawiło obecny rodzaj pomocy finansowej dla producentów rolnych, jednakże nie wskazano deklarowanego uruchomienia kolejnej pomocy dla rolników poszkodowanych przez suszę w 2022 r. Ponadto, rolnicy obawiają się kolejnej klęski suszy. W samej tylko Wielkopolsce w ubiegłym roku straty w wyniku skutków suszy poniosło ponad 52 tys. gospodarstw - zauważają przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
WIR przypomniał ministrowi rolnictwa o zapowiadanej pomocy suszowej za 2022 rok oraz Wojewodzie Wielkopolskiemu o potrzebie uruchomienia komisji szacujących straty. Izba wskazuje także na bardzo trudną sytuację suszową w bieżącym sezonie.
- W uprawach ozimych, na najsłabszych glebach (tj. V i VI klasy bonitacyjnej) obserwujemy kurczenie się wykształconych kłosów i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ziarniaki się nie wykształcą. Zboża jare wyraźnie wstrzymały rozwój, widoczny jest brak krzewienia się. Rośliny okopowe – buraki i ziemniaki – są w fazie startowej, nie rozpoczęły intensywnej wegetacji. Przyczyną takiej sytuacji jest niedostateczna wilgotność i niskie temperatury w porze nocnej (ok 5°C, a przy gruncie lokalnie w okolicach 0°C). Łąki po pierwszym pokosie wskutek dużej transpiracji, braku opadów, wiatru i nasłonecznienia wysychają, trawa nie odbija po raz drugi. Nie najlepiej wyglądają także plantacje truskawek, te nienawadniane nie zawiązują owoców. W sadach z powodu braków opadów następuje opadanie zawiązków owoców - ocenia WIR.