Przedstawiciele rządu Ukrainy jeszcze przed 15 września zapowiadali, że jeśli kraje graniczące z Ukrainą nie zdecydują się na otwarcie rynku to Ukraina w tej sprawie odwoła się do Światowej Organizacji Handlu.
Portal Politico poinformował, że ,,Kijów pozwie Polskę, Węgry i Słowację w związku z odmową zniesienia zakazu na ukraińskie produkty rolne''. Takie słowa powiedział przedstawiciel Ukrainy przy Światowej Organizacji Handlu Taras Kaczka w wywiadzie dla „Brussel Playbook”.
- Partii rządzącej w Polsce szczególnie zależy na powstrzymaniu tego napływu, ponieważ jej losy w wyborach 15 października są ściśle powiązane z bazą poparcia wsi, rozgoryczoną wzrostem ukraińskiego eksportu produktów rolnych - pisze portal Politico.
Taras Kaczka zwraca uwagę, że jego zdaniem ważne jest, aby udowodnić, że te działania są złe z prawnego punktu widzenia.
- I dlatego w poniedziałek, 18 września rozpoczniemy postępowanie sądowe- – powiedział Taras Kaczka. Dodał także, że Kijów przygotowuje się do odwetu na polskim eksporcie owoców i warzyw.
Taras Kaczka zapowiedział także, że Ukraina jest gotowa na wprowadzenie ograniczeń eksportu w celu zapobieżenia wystąpieniu negatywnych efektów na rynkach państw unijnych. Zapowiedział też, że Kijów chce wprowadzić licencje na eksport zboża w czasie rzeczywistym, tak aby spowolnić proces i pozwolić na sprawną odpowiedź na potencjalne kryzysy.
źródło: politico eu