RolnictwoMinister rolnictwa: Musimy racjonalnie pomagać Ukrainie
10.01.2024
Udostępnij artykuł:
To jeden z największych problemów nie tylko polskiego rolnictwa, ale także całej gospodarki. O pomocy Ukrainie mówił w Sygnałach Dnia w radiowej ,,Jedynce'' minister rolnictwa Czesław Siekierski.
zdjecie-1

- Musimy racjonalnie pomagać Ukrainie. Nie można jednak kosztami obciążać tylko krajów ościennych, w tym polskiego rolnictwa. To musi być forma zorganizowanej pomocy, system regulacji ze strony UE, licencjonowanie eksportu. Nie możemy pozwolić na nadmiarowy transport zboża - powiedział minister.

Wcześniej minister Siekierski zapowiedział, że obecne embargo jest bezterminowe - do czasu wypracowania odpowiednich procedur przez całą Unię Europejską i Ukrainę.

O sprawie importu towarów rolnych z Ukrainy rozmawiano także podczas posiedzenia grupy roboczej „Zboża” Copa-Cogeca” w której wziął udział Marcin Gryn ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, wiceprezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

Zdaniem polskiego eksperta UE w zbyt małym stopniu skupiła się na rozwiązaniu jednego z najistotniejszych obecnie problemów producentów zbóż, jakim jest integracja rynku europejskiego i ukraińskiego.

– Uważam, że istotną kwestią, którą powinniśmy podnieść jest kryzys związany z wojną toczącą się na Ukrainie. Polscy rolnicy zaangażowali się w pomoc wschodnim sąsiadom, natomiast krzywdzące dla rolników zarówno polskich jak i pozostałych krajów przyfrontowych, jest pozywanie ich przez władze ukraińskie do instytucji UE pod zarzutem utrudniania tranzytu zbóż ukraińskich. W ramach grupy roboczej „Zboża” Copa-Cogeca powinniśmy zająć stanowisko, które pomoże w modernizacji infrastruktury portowej oraz eksportowej, aby pomóc rolnikom ukraińskim w sprzedaży zbóż na rynki światowe. Ale tak aby nie ucierpieli przy tym rolnicy z innych krajów. Uważam, że nasza pomoc będzie możliwa tylko i wyłącznie w przypadku, jeśli sami nie będziemy potrzebować pomocy. Najważniejsza jest bowiem zasada bezpieczeństwa ratownika. Uważam, że gwałtowny napływ i wzrost udziału zbóż ukraińskich na rynku europejskim jest najpoważniejszym problem z jakim muszą mierzyć się europejscy rolnicy, a konflikt pomiędzy rolnikami europejskimi, a ukraińskimi niepotrzebnie narasta. Powinniśmy pracować nad rozwiązaniami przyszłościowymi, które będą integrować nasze rynki zbóż, a nie rodzić konflikt interesów, jak dzieje się w roku obecnym – powiedział podczas posiedzenia Marcin Gryn ekspert FBZPR.

avatar
Dev Admin
Oceń ten artykuł
(0/5 na podstawie 0 głosów)